z-logo
open-access-imgOpen Access
Pytania o muzykę w kościele Mariackim w Krakowie w pierwszej połowie XVI stulecia i o postać Jana z Lublina
Author(s) -
Elżbieta Zwolińska
Publication year - 2018
Publication title -
muzyka
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
eISSN - 2720-7021
pISSN - 0027-5344
DOI - 10.36744/m.509
Subject(s) - theology , physics , crystallography , chemistry , philosophy
Pozyskanie informacji o dźwiękowej oprawie liturgii w kościele Mariackim w Krakowie w pierwszych dekadach obecności tam dzieła Wita Stwosza, sprawia trudności z powodu braku źródeł stricte muzycznych. Z dokumentów przechowanych w krakowskich archiwach: Archiwum Narodowym w Krakowie, Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie, Archiwum Bazyliki Mariackiej a także w Bibliotece Jagiellońskiej można jednak pozyskać pewne informacje o warunkach uprawiania muzyki w tej świątyni. W artykule poruszono sprawy budowy organów, działających tam organistów, wokalnych zadań kolegium mansjonarzy i kantora z pozostającymi w jego pieczy scholarami, działalności patrycjuszowskiego bractwa Najświętszej Marii Panny; zwrócono też uwagę na mariackiego mansjonarza i altarystę Jana z Lublina, wysuwając ostrożnie domniemanie tożsamości tej postaci z posesorem i twórcą jednego z najważniejszych zabytków staropolskich, mianowicie tabulatury organowej Jana z Lublina. Kościół Mariacki objęty był w dawnych wiekach patronatem władz miejskich Krakowa, które zapewniały m. in. wynagrodzenie organistów, kantorów, czuwały nad fundacją kolegium mansjonarzy, jak też finansowały budowę i konserwację organów. Warunki do włączania muzyki w przebieg liturgii były zatem dobre, zapiski archiwalne świadczą o dbałości o instrumenty i o wykonawców. Analiza tych materiałów umożliwiła uzupełnienie i weryfikację niektórych faktów czy nazwisk, jednak w sprawach zasadniczych nie  pozwoliła na wyjście poza domysły i pytania: ze źródeł nie wynika, czy śpiew – jako niezbędny element liturgii – ograniczał się wówczas w tej świątyni do monodii chorałowej, czy w niektórych okolicznościach sięgano po muzykę figuralną, co z uwagi na rangę kościoła mogłoby wydawać się oczywiste. Można przypuszczać, że muzyczną oprawę liturgii kształtował naprzemienny śpiew i gra na organach, czyli będąca ówcześnie w użyciu technika alternatim, w której zadanie polifonicznego opracowania melodii liturgicznych należało do organistów.   

The content you want is available to Zendy users.

Already have an account? Click here to sign in.
Having issues? You can contact us here