Open Access
Architekt Jakub Fontana w służbie marszałka Franciszka Bielińskiego
Author(s) -
Monika Wyszomirska
Publication year - 2020
Publication title -
biuletyn historii sztuki
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
eISSN - 2719-4612
pISSN - 0006-3967
DOI - 10.36744/bhs.484
Subject(s) - theology , philosophy
Niniejszy artykuł jest poświęcony wybitnemu architektowi, Jakubowi Fontanie (1710-1773), pozostającemu w około dwudziestoletniej służbie marszałka nadwornego, a następnie wielkiego koronnego, Franciszka Bielińskiego (1683-1766), postaci silnie związanej z Warszawą czasów saskich. Na podstawie nieznanych dotąd badaczom źródeł archiwalnych autorka przedstawia nowe fakty, które uzupełniają dotychczasową wiedzę na temat tego architekta oraz rzucają dodatkowe światło na zakres, charakter oraz chronologię jego prac dla swojego protektora. Autorka sięga do początków znajomości Franciszka Bielińskiego z ojcem Jakuba, Giuseppe Fontaną, omawia okoliczności dwukrotnej podróży edukacyjnej młodego architekta do Paryża, zapewne współfinansowanej przez Bielińskiego, aby następnie przedstawić główne prace przy kościele w Karczewie, w rezydencjach w Otwocku i Warszawie przy ul. Królewskiej, organizację uroczystości pogrzebowych żony marszałka, Doroty Henrietty z Przebendowskich (castrum doloris 1755 r.), projekt, a następnie przekomponowanie nagrobka poświęconego Janowi Jerzemu Przebendowskiemu i żonie Bielińskiego, wzniesienie kościoła i klasztoru w Górze Kalwarii (1755-1760). Ponadto artykuł omawia wykonanie przez Jakuba Fontanę szeregu inwestycji publicznych jako głównego architekta Komisji Brukowej (aż do 1761 r.), której marszałek przewodniczył od 1742 r. (były to pomiary gruntów, prace przy wytyczaniu kanałów), a także dokonanie wizji zamku królewskiego, sygnalizuje również równolegle prace przy założeniu jurydyki Bielino (ok. 1757). W końcowej części artykułu autorka stara się przedstawić wzajemne relacje między Jakubem Fontaną a Franciszkiem Bielińskim, który jako protektor i mecenas nie tylko finansował przedsięwzięcia, ale także był rzecznikiem interesów architekta i okazywał względy jego rodzinie. Z kolei Jakub Fontana żywił szacunek do Bielińskiego i powierzone mu zlecenia traktował z najwyższą powagą.