Open Access
Getto łódzkie we współczesnej literaturze dla dzieci i młodzieży. Krytyka „nowej wrażliwości”
Author(s) -
Marta Tomczok
Publication year - 2020
Publication title -
zagłada żydów
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
eISSN - 2657-3571
pISSN - 1895-247X
DOI - 10.32927/zzsim.660
Subject(s) - theology , philosophy
Artykuł stanowi krytykę zjawiska literatury dla dzieci i młodzieży o Zagładzie z perspektywy tzw. nowej wrażliwości. Jest to kategoria oznaczająca kierunek myślenia w inspirowanych nową humanistyką studiach antropologiczno-kulturowych. Jego istotę stanowi udzielenie głosu podmiotom wcześniej marginalizowanym (dzieciom, zwierzętom, roślinom, przedmiotom, tzw. innym) oraz zwrócenie im sprawczości. Analizując dwa przykłady współczesnej literatury na temat Litzmannstadt Ghetto – Rutka Joanny Fabickiej oraz Naród zatracenia Macieja Świerkockiego i Mariusza Sołtysika – autorka pokazuje, że mimo uczynienia bohaterami rzeczy czy zwierząt literatura ta nie potrafi zmierzyć się z czyimś doświadczeniem Zagłady, a formy narracji, jakie wytwarza, nie oddają w pełni skomplikowanego losu tysięcy żydowskich dzieci. Wiele przykładów takiej narracji łączy się z nadużyciami w sensie formalnym („podróbki” dokumentu osobistego) i emocjonalnym, żerując wręcz na wrażliwej (podatnej na ponowne zranienie) postaci samego dziecka i okrucieństwach historii, jakim było poddawane.
Istotną częścią artykułu są analizy wybranych przykładów kiczu holokaustowego związanego z problematyką dziecka i Zagłady, w tym interpretacje obrazów „wielkiej szpery” (w powieściach Leslie Epsteina, Steve’a Sem-Sandberga, Fabickiej, Świerkockiego i Sołtysika), mających kluczowe znaczenie w zachowaniu stosowności w utworach o Zagładzie adresowane do młodego czytelnika. Autorka, korzystając z wniosków Barbary Engelking, Joanny Tokarskiej-Bakir, Susan Rubin Suleiman, Jacka Leociaka i Borisa Cyrulnika dochodzi do wniosku, że szczególnie szkodliwa w wytwarzaniu tego typu narracji okazuje się postpamięć. Zjawisko to przestaje być traktowane przez pisarzy i badaczy zgodnie z definicją nadaną mu przez Marianne Hirsch i staje się ramą interpretacyjną dla całej sztuki o Holokauście, mającej w nieskończoność rozbudzać cierpienie odbiorcy, a samą Zagładę czynić niegojącą się, otwartą raną.