Open Access
„Bojaźń i lęk” (Rdz 9,2), czyli o zwierzętach, które wyszły z arki… Znaczenie regulacji dotyczących relacji między człowiekiem i zwierzętami w Rdz 9,1-7
Author(s) -
Krzysztof Napora
Publication year - 2017
Publication title -
verbum vitae
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
SCImago Journal Rank - 0.186
H-Index - 2
eISSN - 2451-280X
pISSN - 1644-8561
DOI - 10.31743/vv.1830
Subject(s) - physics , theology , microbiology and biotechnology , biology , philosophy
Nawet pobieżna lektura Rdz 9,1-7 odsłania niezwykłą złożoność i ogromne bogactwo tekstu. Poprzez swoje błogosławieństwo płodności Bóg obdarza Noego i jego synów skuteczną mocą, która zapewnia nie tylko liczebny wzrost ludzkości, ale również jej dywersyfikację według kryterium szczepów, języków, krajów i narodów. Boże błogosławieństwo wyznacza jasną granicę między człowiekiem i światem zwierząt. Ze strony zwierząt granicę tę stanowi lęk i bojaźń, które zwierzęta mają odczuwać w stosunku do człowieka. Ze strony człowieka granicę tę wyznacza panowanie nad światem zwierząt, panowanie, które zakłada również możliwość zabijania zwierząt w celach spożywczych. W ten sposób potęga przemocy, która doprowadziła już ludzkość na skraj unicestwienia i wciąż zagraża człowiekowi, zostaje skanalizowana. Pozwolenie na ubój zwierząt nie jest jednak jednoznaczne z niekontrolowaną erupcją chaotycznych sił przemocy w sferę relacji między człowiekiem a zwierzętami. Przemoc ta zostaje ograniczona przez jasne reguły prawa o charakterze rytualnym. To prawo o charakterze, wydawałoby się, czysto rytualnym, które odnosi się do relacji między człowiekiem i zwierzętami (9,4) otwiera drogę w stronę złożonego systemu odniesień międzyludzkich. W rzeczywistości pomiędzy 9,4 i 9,5-6 dokonuje się przejście od zagadnień dotyczących traktowania zwierząt do problemów czysto ludzkich, od krwi zwierząt do krwi człowieka, od wartości życia zwierzęcia do wartości ludzkiego życia. Najistotniejsze jednak, jak się wydaje, jest przejście między sferą obrzędu i sferą etyki. Poprzez metaforę prawa rytualnego zostaje odsłonięta ukryta natura śmierci, a człowiek jest zaproszony do odkrywania prawdy dotyczącej ludzkiej społeczności. Społeczność ta może być budowana tylko w oparciu o strukturę etyczną zbudowaną na fundamencie prawdy, że „Bóg uczynił człowieka na swój własny obraz” (Rdz 9,6).