
Μεσοτησ – μεγαλοψυχια – ταπεινωσισ. The ethical ideals of ancient Greek philosophy and the virtue of humility according to the Greek Fathers of the Church in the fourth century
Author(s) -
Mariusz Szram
Publication year - 2014
Publication title -
vox patrum
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
eISSN - 2719-3586
pISSN - 0860-9411
DOI - 10.31743/vp.3623
Subject(s) - theology , philosophy
Omówione w artykule ideały etyczne starożytnych Greków zawierały zarówno elementy zbliżone do chrześcijańskiej koncepcji pokory, jak i takie, które istotnie od niej się różnią. W antycznej Grecji uważano wprawdzie pychę za główną wadę, lecz przeciwstawiano jej nie uniżoną pokorę, uznawaną za przejaw nieśmiałości, słabości, lęku lub tchórzostwa, ale opartą na zasadzie umiaru postawę słusznej, uzasadnionej dumy, wynikającej z poczucia własnych możliwości. Autorzy wczesnochrześcijańscy IV w., idąc śladem Klemensa Aleksandryj-skiego i Orygenesa, przejęli pojęcia wypracowane przez myślicieli antycznych, nadali im jednak nieco inne znaczenie i osadzili je w nowym religijnym kontekście, chociaż niekiedy sugerowali, że antyczni myśliciele rozumowali w sposób zbliżony do chrześcijan. Zasadę umiaru połączył Jan Chryzostom z ewangelicznym radykalizmem, uznając za miarę wszystkiego Boga, który przekracza ludzką miarę, co ukazał w skrajnej kenozie swojego Syna. Ideał słusznej dumy był przedstawiany przez Ojców Kapadockich i Chryzostoma w kontekście odniesienia do Boga Stwórcy i Zbawcy, który – jak mówił Bazyli – jest jedynym powodem chlubienia się człowieka, co odbiera mu możliwość porównywania się i wywyższania ponad innych ludzi. Postawie pokornego uniżenia, określanej częściej słowem tapeinofrosyne, który stał się terminem technicznym na określenie cnoty pokory, autorzy epoki patrystycznej nadali jednoznacznie pozytywną ocenę, widząc w niej zarówno podstawę zdobywania innych cnót, jak i fundament zabezpieczający przed utratą cnót już zdobytych, na co szczególnie zwrócił uwagę w swoim nauczaniu Grzegorz z Nyssy, Jan Chryzostom, ale także pisarze z kręgów monastycznych, jak Ewagriusz z Pontu, a w późniejszych stuleciach Doroteusz z Gazy (VI w.) czy Jan Klimak (VII wiek). Wykorzystanie przez teologów greckich IV w. nie w pełni zbieżnych z chrześcijaństwem ideałów etycznych zaczerpniętych z antycznej filozofii świadczy o zwycięstwie zapoczątkowanego przez większość apologetów II w. otwartego podejścia do tych elementów greckiej paidei, w których tkwiły nasiona rozumnej prawdy, stanowiące swoiste przygotowanie do przyjęcia Ewangelii. Chęć Ojców Kościoła do podkreślania za wszelką cenę owej praeparatio evangelica mogła jednak niekiedy sprawiać, że dostrzegali oni w myśli antycznej zbyt wiele analogii z etyką chrześcijańską, przypisując filozofom starożytnym znajomość tego, co mogli dostrzec i zdefiniować dopiero oni sami jako chrześcijanie.