z-logo
open-access-imgOpen Access
Prepozytura kielecka w XVI stuleciu. Wierni i ich duszpasterze
Author(s) -
Waldemar Zbigniew Kowalski
Publication year - 2021
Publication title -
archiwa, biblioteki i muzea kościelne
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
eISSN - 2545-3491
pISSN - 0518-3766
DOI - 10.31743/abmk.10193
Subject(s) - physics , theology , philosophy
W artykule przedstawiono duszpasterstwo parafialne w prepozyturze kieleckiej w XVI wieku. Podstawa źródłowa to przede wszystkim rejestr taksacyjny dochodów kleru diecezji krakowskiej z 1529 r., akta oficjała kieleckiego oraz księgi metrykalne kieleckiej kolegiaty zachowane od lat 60. XVI wieku, a ponadto wizytacje z lat 90. W XVI wieku prepozytura liczyła 29 parafii, w większości wiejskich. Nieliczne na tym obszarze małe miasta miały znaczenie gospodarcze i administracyjne wyłącznie jako centra okolicznych dóbr. Właściciele ziemscy w prepozyturze to z nielicznymi tylko wyjątkami instytucje kościelne, przede wszystkim biskupi krakowscy oraz klasztory: benedyktynów na Świętym Krzyżu i cystersów w Wąchocku. Stąd też, przeciwnie niż na terenach sąsiednich, patronat szlachecki odgrywał marginalną rolę, co skutecznie uniemożliwiało propagowanie idei reformacyjnych. Beneficja parafialne prepozytury kieleckiej należały do najlepiej udotowanych w całej diecezji krakowskiej. Większość plebanów zatrudniała wikariuszy, na ogół jednego, sporadycznie dwu, odsetek zaś parafii z wikariuszami zmniejszył się z 79 do 62% w ciągu stulecia. O ile w 1529 r. wikariusze 44% parafii otrzymywali wynagrodzenie wyższe niż prepozyturalna średnia, to w 1597 r. takich parafii było już tylko 27%. Podejmując decyzję o zatrudnieniu wikariusza, plebani nie kierowali się przede wszystkim wysokością beneficjalnych wpływów. Podobnie też często nie wiedzieli potrzeby zwiększania salariów swych podwładnych, choć stanowiły one tylko nikły procent dochodów. Istotną częścią dochodów wikariuszy były ofiary związane z szafowaniem sakramentów, o których wiadomo tylko tyle, że miały tendencję malejącą. W 1529 r. salaria wikariuszy kolegiaty kieleckiej to tylko 16% szacunkowych dochodów kapituły. Analiza nielicznych zachowanych testamentów niższego kleru pokazuje, że ich autorzy wiedli życie dalekie od luksusu, ale też od permanentnej nędzy. Proboszczowie i wikariusze pochodzili na ogół ze wsi i małych miast położonych w większości na terenie diecezji krakowskiej; duchowni pochodzenia szlacheckiego to, jak się zdaje, najwyżej 20% badanej populacji. W środowiskach tych edukację kończono w najlepszym razie w parafialnej szkole, czytelnictwo zaś było nieczęste. Najwyżej ok. 15% badanej zbiorowości odebrała wykształcenie w krakowskiej akademii. Przygotowanie do posługi kończyło się więc zapewne na przyuczeniu przez własnego plebana. Do pracy duszpasterskiej w małomiasteczkowych i wiejskich parafiach, bardziej niż ponadprzeciętna erudycja książkowa, przydatna była znajomość środowiska, z którego księża pochodzili i w którym pracowali. Duchowni prepozytury kieleckiej świadomi byli wagi ksiąg dla duszpasterstwa, a pierwszorzędną pomocą był tu brewiarz, niekoniecznie rzymski. Jeszcze z końcem stulecia sięgano bowiem po dawne diecezjalne przewodniki liturgiczne. Stosunkowo rzadko wizytatorzy wzmiankują zbiory kazań, gdyż zapewne poprzestawano na wzorcowych kazaniach publikowanych w agendach diecezjalnych. Księgozbiory parafialne, a także nieliczne prywatne wikariuszy i plebanów, rzadko liczyły więcej niż kilka tomów. Były to na ogół dzieła przydatne w liturgii i duszpasterstwie, choć katechizmy pojawiają się rzadko. O tym, że brak jest prostej zależności między liczbą tomów parafialnej biblioteki, tj. możliwością samokształcenia i podnoszenia kwalifikacji, a zaangażowaniem w pracę duszpasterską, informuje przykład kieleckiej parafii. Od lat 60. do schyłku stulecia, 8 wikariuszy tamtejszej kolegiaty obejmowało swą opieką tylko niewielką część z ok. 5500 parafian. W latach 1597-1598 bractwa religijne odnotowano tylko w ok. 20% parafii, ich aktywizacja zaś w kolejnych latach postępowała opornie. Dostępne źródła sugerują, że nie było łatwo zaangażować świeckich w życie religijne parafii ponad niedzielną naukę podstawowych modlitw i ofertoria. Życie religijne, relacje duchownych i świeckich w prepozyturze kieleckiej drugiej połowy XVI wieku to nadal świat prowincji późnego średniowiecza. Tak bowiem jak na przełomie XIV/XV wieku, tak również dwa stulecia później program reformy życia religijnego sprowadzał się do umocnienia dyscypliny świeckich i duchownych.

The content you want is available to Zendy users.

Already have an account? Click here to sign in.
Having issues? You can contact us here