z-logo
open-access-imgOpen Access
Powrót Wojciecha Kętrzyńskiego do polskości
Author(s) -
Janusz Jasiński
Publication year - 2020
Publication title -
echa przeszłości
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
SCImago Journal Rank - 0.101
H-Index - 1
eISSN - 2450-078X
pISSN - 1509-9873
DOI - 10.31648/ep.6140
Subject(s) - physics , theology , philosophy
Ojciec Wojciecha Kętrzyńskiego (1838-1918), Polak pochodzenia kaszubskiego, pełniący w Lecu (Giżycku) obowiązki żandarma, nigdy nie wyparł się swojej polskości. Natomiast matka Wojciecha była rodowitą Niemką i naturalna koleją rzeczy ona miała większy wpływ na wychowanie dziecka. Jednak Wojciech mówił dwoma językami: niemieckim i gwarą mazurską. Literatura naukowa przez długie dziesięciolecia powtarzała, że pod wpływem domu oraz w czasie lat szkolnych spędzonych w Lecu, później w Poczdamie i Rastemborku (Kętrzyn) uległ on całkowitej germanizacji. Dopiero mając 18 lat (1856), dowiedziawszy się z listu siostry, że ojciec był Polakiem, on też podjął decyzję (Entschluss), o przynależności do narodu polskiego. Tymczasem według moich badań proces dochodzenia do świadomości narodowej trwał dość długo. Po pierwsze nigdy nie zapomniał o polskim rodowodzie ojca, nawet w Poczdamie. Natomiast w Rastemborku zaczytywał się w polskiej literaturze historycznej i to pod jej wpływem postanowił otwarcie przyznać się w 1956 roku do polskości. Zresztą tomik jego młodzieńczej poezji Aus dem Liederbuch eines Germanisierten („Ze śpiewnika pewnego zniemczonego”) potwierdza, że był niemczony. Powolny proces dochodzenia do polskości potwierdzają jego bliscy znajomi, np. lwowski historyk Władysław Semkowicz.

The content you want is available to Zendy users.

Already have an account? Click here to sign in.
Having issues? You can contact us here