
Bretania w pierwszej połowie XIX wieku. Władze lokalne i mieszkańcy Côtes-du-Nord wobec spraw polskich i obecności polskich emigrantów polistopadowych w ich departamencie
Author(s) -
Ewelina Tarkowska
Publication year - 2019
Publication title -
echa przeszłości
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
SCImago Journal Rank - 0.101
H-Index - 1
eISSN - 2450-078X
pISSN - 1509-9873
DOI - 10.31648/ep.2707
Subject(s) - theology , physics , philosophy
Bretania w pierwszej połowie XIX wieku była obszarem odizolowanym od pozostałej części Francji. Brak środków transportu oraz większych ośrodków miejskich, opóźnienia w rozwoju gospodarczym, posługiwanie się językiem bretońskim i specyficzna mentalność mieszkańców w tym czasie mogłyby sugerować, że władze lokalne i mieszkańcy niechętnie będą odnosić się do cudzoziemców. Sytuacja była jednak zupełnie inna. Polacy po upadku powstania listopadowego zostali przyjęci we Francji jako uchodźcy polityczni. W maju 1833 roku grupa kilkudziesięciu Polaków została wysłana z Besançon do departamentu Côtes-du-Nord w Bretanii. Tam byli podziwiani ze względu na ich walkę o wolność oraz zostali przyjęci z życzliwością i sympatią, zarówno przez władze lokalne i mieszkańców. Polacy mieli być obserwowani pod kątem podejmowania działalności politycznej lub zakłócania porządku publicznego, ale miejscowi funkcjonariusze wątpili w możliwość ich niewłaściwego zachowania. Mieszkańcy prowadzili na rzecz Polaków działalność dobroczynną oraz pomagali im w życiu codziennym. Jednak należy wziąć pod uwagę, że ta postawa nie wynikała tylko ze współczucia i litości dla uchodźców bez własnego państwa, ale w ten sposób Francuzi manifestowali także własne poglądy polityczne.