
Jak w bibliotece Gustawa Herlinga-Grudzińskiego znalazła się partytura opery Il Prigioniero Luigiego Dallapiccoli?
Author(s) -
Lech Dzierżanowski
Publication year - 2021
Publication title -
roczniki humanistyczne
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
eISSN - 2544-5200
pISSN - 0035-7707
DOI - 10.18290/rh21691-9
Subject(s) - physics , theology , philosophy
Artykuł opisuje epizod dotyczący współpracy dwóch wybitnych twórców emigracyjnych: kompozytora Romana Palestra i pisarza Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, który o mały włos nie doprowadził do powstania wspólnego dzieła – opery opartej na opowiadaniu Grudzińskiego Wieża z muzyką Palestra. Punktem wyjścia jest fakt istnienia w bibliotece Herlinga partytury opery Luigi Dallapiccoli – Il Prigioniero. W rozwikłaniu zagadki, skąd w zbiorach pisarza znalazła się ta właśnie partytura, pomocna okazuje się korespondencja obu twórców. Po krótkiej charakterystyce perypetii życiowych i drogi twórczej obu artystów w momencie rozpoczęcia znajomości, autor przechodzi do zainteresowań operowych Palestra: przedstawia pokrótce historię niedokończonej opery Żywe kamienie, a także cytuje fragmenty jego korespondencji z różnymi pisarzami dotyczącymi poszukiwania odpowiedniego libretta operowego. Po rozpatrzeniu wielu różnych propozycji okazuje się, że najatrakcyjniejszym dla kompozytora materiałem jest opowiadanie Grudzińskiego Wieża, oczywiście po odpowiedniej adaptacji na libretto. To właśnie w tym celu, za sugestią Palestra, Herling kupuje partyturę, która do dziś zachowała się w jego bibliotece. Duży cytat z jego listu jest dowodem, jak daleko obaj twórcy zaangażowali się w potencjalną współpracę. Jednak ostatecznie do niej nie doszło. Autor opisuje perypetie tego projektu, próbując dociec, jakie ostateczne przyczyny sprawiły, że tandem twórczy Grudziński–Palester ostatecznie nie zaistniał. Wspomina też dalsze, również niezrealizowane plany operowe obu emigracyjnych twórców.