
Językowy (?) obraz przeszłości (?), czyli o tym, co się kryje za narracją historyczną…
Author(s) -
Marek Woźniak
Publication year - 2021
Publication title -
res historica
Language(s) - Polish
Resource type - Journals
eISSN - 2449-8467
pISSN - 2082-6060
DOI - 10.17951/rh.2021.51.705-716
Subject(s) - theology , physics , philosophy
W artykule poruszam problemy związane z konsekwencjami tzw. „zwrotu językowego” dla refleksji nad szeroko rozumianą narracją historyczną. W uwagach o charakterze ogólnym wskazuję przyczyny zmian jakie się dokonały (i wciąż dokonują) na gruncie historiografii/pisarstwa historycznego, przede wszystkim tych związanych z uwzględnieniem nieklasycznego podejścia – opartego na odmiennych do klasycznych/tradycyjnych założeniach – do języka opowieści historycznej/pisarstwa historycznego/historiografii, oraz związanych z tym skutków dla praktyki badawczej historyków. Wskazuję przy tym, że jedną z (możliwych) dróg służących wyjaśnieniu zmian jakie dokonały się na gruncie historiografii w ostatnich dekadach, będących w gruncie rzeczy rezultatem dyskusji/refleksji nad fundamentami poznania (naukowego), jest/może być odniesienie do swoistej rywalizacji między obiektywistycznym i konstruktywistycznym modelem poznania. Mocno upraszczając problem argumentuję, że jednym z istotniejszych, a w efekcie także znaczących elementów sporu między obiektywistycznym modelem poznania i konstruktywistycznym modelem poznania, była dyskusja/refleksja nad rolą języka w poznaniu (w tym w poznawaniu przeszłości). Zakładam, że możliwe odpowiedzi – jeśli uznać, że tytuł artykułu jest pytaniem – są uzależnione od złożonej koncepcji kultury oraz języka, a zainteresowanie historyków językiem narracji, przesunęło zainteresowania badaczy z „rekonstrukcji przeszłości” na rzecz językowych (język szeroko rozumiany jako kod kultury) obrazów dziejów. Zainteresowanie badaczy „obrazami przeszłości”/„językowymi obrazami przeszłości”, nie tylko pozwoliło dostrzec i poddać refleksji ograniczenia wiedzy historycznej (także w celu ich identyfikacji i marginalizacji), czy zracjonalizować przyjmowane (świadomie lub nie) założenia/przesądy, ale jednocześnie otworzyło naukę historyczną w kierunku nowych obszarów badawczych, poszerzając tym samym horyzont poznawczy historiografii.