z-logo
open-access-imgOpen Access
Powieść historyczna pod czujnym okiem cenzora - analiza tekstów
Author(s) -
Thibault Deleixhe
Publication year - 2015
Publication title -
adeptus
Language(s) - English
Resource type - Journals
ISSN - 2300-0783
DOI - 10.11649/sn.2015.013
Subject(s) - censorship , ambiguity , literature , art , philosophy , sociology , theology , linguistics
The historic novel under the vigilance of the censor – analysis of texts This article focuses on the relation that Jacek Bochenski’s historical novel entitled The poet Naso published in 1969 presents towards the concept of censorship. In the article the author aims at proving that the understanding of censorship by Bochenski is similar to the observations of the Hungarian essayist Mikos Haraszti. Tracking the allegoric references scattered through the novel, the author of the article reconstructs Bochenski’s reflection about this internalized censorship and checks its convergence with Haraszti’s remarks. From this exercise emerges a definition of the role of the artist that seems to be inherited from the romantic period: an artist as a person that subordinates himself unconditionally to art, and not to the temporal power. The author of the article then interrogates the respect which Bochenski has been showing to his definition in his literary work. It appears that the writer has been prone to make bigger concessions in order to soften the reception of his book by the censors than he advises his writing colleagues. However, the literary strategies deployed by Bochenski operate on two levels: creating an overall ambiguity about the guilt of its main protagonist, they tend to soften its reception by the censorship; while at the same time, rendering this overall atmosphere of ambiguity, they give a literary form to the spectral character of the guilt of the artist, who – as in Ovidius’ case – is permanently accountable for what he has not yet done in the building of communism.      Powieść historyczna pod czujnym okiem cenzora - analiza tekstów Artykuł poświęcony jest  powieści historycznej Jacka Bocheńskiego pt. Nazo poeta z roku 1969 i jego rozumieniu pojęcia cenzury uwewnętrznionej. Autor artkułu udowadnia, że ujęcie  problemu cenzury przez Bocheńskiego jest zbliżone do konstatacji węgierskiego eseisty Miklósa Harasztiego.  Tropiąc alegoryczne odniesienia do cenzury rozproszone w tej powieści, autor artykułu odtwarza refleksję Bocheńskiego i sprawdza jej zbieżność z uwagami Harasztiego. Z rekonstrukcji wyłania się, zapożyczona z okresu romantyzmu, definicja artysty jako osoby bezwarunkowo podporządkowanej sztuce, a nie władzy. Autor artykułu testuje czy Bocheński pozostaje wierny tej definicji we własnej twórczości i uwypukla skłonność pisarza do ustępstw mających na celu złagodzenie odbioru jego dzieła przez cenzurę. Są to ustępstwa większe od tych, które zdaje się zalecać swoim kolegom po fachu. Strategie literackie, które stosuje Bocheński, działają jednak na dwóch płaszczyznach. Tworząc niejednoznaczność winy głównego bohatera powieści, łagodzą jej odbiór przez cenzurę, a jednocześnie – kreując tę niejednoznaczność – pozwalają na literackie przedstawienie widmowego charakteru winy artysty, który jest zawsze odpowiedzialny – tak jak Owidiusz – za to, czego jeszcze nie zrobił. W tym wypadku czego nie zrobił dla budowy komunizmu.

The content you want is available to Zendy users.

Already have an account? Click here to sign in.
Having issues? You can contact us here